wtorek, 20 września 2011

Materiały do nowego ooak'a.

Dziś przyszły długo wyczekiwane włosy do dwóch nowych ooak. :D 
I jeszcze satyna na suknię dla panny nr 1. :)
Wyżyję się za tą biedną Midge. :P 
Czekajcie na efekty i nowe lalki. :)
Pozdrawiam! :)






15 komentarzy:

  1. Bardzo podobają mi się kolory, w szczególności ten Cherry Pie. Ciekawa jestem efektów:)

    OdpowiedzUsuń
  2. jejjjj świetne kolory!!! Kurczee tez bym sobie zamówił ale... czekam na efekty ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze czekam na drugą paczkę z włosami. :) Brakuje mi rudego i błękitu. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne kolory .. a najlepszy ... ten neonowy żółty .. to jest neonowy .. no nie ? taki bardziej pod limonkę ... troszkę żółci i zieleni ... cudo ... tak jak reszta czekam na efekty ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatni kolor najpiękniejszy :) Ciekawa jestem, jaka lalka dostanie nową czuprynkę i co to będzie za fryzura...
    Pozdrawiam, K.

    OdpowiedzUsuń
  6. To się będzie działo, z niecierpliwością czekam na efekty. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa jestem jakim lalkom zafundujesz nowe fryzury, kolory są faktycznie piękne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba za tę Midge, złapała Cię wielka wena twórcza, bo kolory są niesamowite! Ciekawość mnie zżera, jak je spożytkujesz :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj ciekawa jestem co z tego stworzysz:) Kolory włosów bardzo ładne, więc efekt musi być równie dobry:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeju!!! Trzy tygodnie!!! To trzymam kciuki za krótkie i małobolesne rozwiązanie!!! Super, że będziesz miała dziewczynkę;) Lalki na pewno pokocha jak Ty!! A jak bedzie miała na imię???
    Fajne kolory wigów:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Raj Lal - Marianna, po prababci, a poza tym bardzo mi się podoba jest delikatniejsze od Marii i rzadkie. Wiem, że niektórym się to imię nie podoba, mam nadzieję, że Malutkiej się spodoba jak dorośnie. :) No i mam trzy tygodnie na dokończenie dwóch rerootów. :) Na razie Mała protestuje i bardzo mnie kopie, więc leżę lub śpię, gdy mi pozwala, czyli godzina snu, godzina przerwy. :) Bardzo ruchliwe dziecko. :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Marianna....Moja prababcia była Marcjanna...CUDOWNE IMIONA!!! Jeju, ja urodziłam pod koniec 7 m-ca, więc nie wiem, jak to jest w 9-tym...pewnie ciężko bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj bardzo ciężko, sama nie mogę podnieść się z łóżka czy wyjść z wanny (jednak w takim przypadku prysznic jest zbawieniem:) ). Dużo nie przytyłam, ale Mała waży już ponad 3 kg i przybrała bardzo szybko tę masę. Ja do 6 miesiąca ważyłam jak przed ciążą i dla mojego organizmu nagle 7 kg to za dużo. :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiem, już czytałam:)
    Szczerze Ci współczuję, ale jazd zaczyna się dopiero po porodzie, hehehe:) Czekam na relacje:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też jestem ciekawa efektów, ale pewnie jak się maleństwo urodzi, to mniej czasu będzie z początku. Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania.

    OdpowiedzUsuń