środa, 31 sierpnia 2011

Barbie Basics V2.1. New Dolls!!!

Przypadkiem (serio!) weszłam sobie na stronkę
zobaczyłam tam nowe modele Barbie Basics V2.1 Black Label.
Lalki spodobały mi się bardzo nie tylko ze względu na swoje ubrania, które są mega błyszczące, lecz także na to, że posiadają pełną artykulację i mogą być modelkami do zdjęć!!!

Sami zobaczcie:

Barbie Basics Doll V2.1 #7916

Barbie Basics Doll V2.1 #7920

Barbie Basics Doll V2.1 #7924

 Lalki mają jeansy z drobinkami brokatu, który pięknie mieni się na zdjęciach. 
Tak więc doszła kolejna lalka do mojej wishlisty. :P
Jaka Wam się podoba najbardziej? Muszę zdecydować się na jedną, mimo, iż chciałabym wszystkie. Mam nadzieję, że uda mi się szybko zrobić nowego ooak'a, sprzedam ją i część kasy przeznaczę na zakup nowej lalki. :)

wtorek, 30 sierpnia 2011

Barbie Top Model Resort & Hair Wear.

Cześć! 
Już dawno miałam dodać zdjęcia z plaży obu lalek, lecz chciałam je ładnie obrobić, a nie miałam na to zbytnio czasu.
Moją Summer Hair Wear już znacie, niedawno trafiła do mnie także Summer (nie wiem co ja mam z tymi rudymi:P) lecz w wersji Resort. 
Od tej drugiej posiadam kompletne ubranie, lecz nadal brakuje mi ubranek dla Hair Wear, a były takie ładne... :) No nic szkoda, może jeszcze się trafią. :)

Sesję zrobiłam nad morzem, bo tam mieszkam, a nie mam żadnych zdjęć. :P Trochę głupio, ale powiem Wam, że czasami nie ma czasu, żeby iść na plażę. :)
Teraz zdjęcia, mam nadzieję, że się spodobają. :)


Wzorując się na Marku przestawiam Wam krótką historię.

Występują:
Bliźniaczki Summer.

Lilly Summer

Nina Summer


Miejsce:
Mielno


Pewnego dnia obie siostry Summer wybrały się na plażę. Była już końcówka lata, miały chwilę wolną od zdjęć i pokazów i postanowiły wypocząć razem.



- Och jak wspaniale jest poczuć wiatr we włosach i słońce na skórze! - Powiedziała Nina.
- Przestań! Zaraz zniszczy mi fryzurę, którą układałam cały ranek! - Podniesionym tonem odpowiedziała Lilly. - Nie jestem przyzwyczajona do tego, gdy piasek wchodzi mi w każdą szczelinę ciała, a słona woda niszczy włosy!

Nina ze zdziwieniem spojrzała na siostrę, gdyż nie rozumiała dlaczego druga tak sądzi, przecież obie pochodziły znad morza...
- Zróbmy sobie wspólnie zdjęcie! - Zaproponowała Nina. - Tak mało wspólnych zdjęć mamy.
- Ok, ok. - Uśmiechnęła się Lilly. - Tyle mogę dla Ciebie zrobić.
Siostry stanęły obok siebie i ustawiły aparat.


- Ooo, jak ślicznie wyszłyśmy. - Cukierkowym tonem powiedziała Lilly. - Nina, a może zobaczysz jaka jest woda? Ja nie mam zamiaru się zamoczyć, a poza tym nie chce mi się przebierać w strój. - Na jej twarzy malował się grymas zniesmaczenia.
- Nie ma sprawy! Już idę, uwielbiam kąpiele!!! - Odpowiedziała ochoczo Nina i szybkim krokiem podążyła w kierunku wody.


- Niech Nina idzie się moczyć, ja pooglądam widoki. - Lilly spojrzała w dal i zauważyła parę bawiącą się w wodzie. - Och jak ja im zazdroszczę, ja nie mam czasu żeby kogoś poznać... Może za rok na wakacjach mi się uda? - Powiedziała i poszła położyć się na kocu. Chwilę później zasnęła i Nina nie chciała jej robić zdjęć, gdy śpi, żeby się nie obraziła. :)

- Muszę zrezygnować z kąpieli, bo są za duże fale. - Powiedziała Nina. - Pora sie trochę poopalać, bo rozmawiać nie ma z kim. Lilly śpi jak kamień, wolę jej nie budzić. Jest dziś jakaś marudna. :) 
Tak więc Nina korzystała z ostatnich promieni słońca w tym roku, gdy Lilly przewracała się na drugi bok, mając wspaniały sen. :)


- Dziękuję wszystkim za czytanie i oglądanie! Do zobaczenia za rok!!!
No to na dziś tyle. 
Przypominam o konkursie!!!
Pozdrawiam. :)

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Moja pierwsza Petra - wspomienie dzieciństwa. KONKURS!!!

Hej!
Dzięki za wszystkie komentarze! Jest to dla mnie niezmiernie motywujące! :) Zamówiłam już włosy, materiały na ubranie dla nowej lalki i farbki do zrobienia make up. :) Na włosy muszę czekać 3 tygodnie, więc musicie troszkę poczekać na nową lalkę. :)


UWAGA!!!
Będę mieć, dla jednej osoby, kolczyki dla lalek, takie same jak robię nowej ooak. :D 
Wystarczy odgadnąć kolor w jakim w większości będzie wykonana lalka oraz podać ciekawe imię/nazwę. :) Kolczyki są z malutkich kryształków Swarovskiego, więc nagroda zacna! Zatem do dzieła! 

Wysyłajcie mi maile:
marshalka@wp.pl

 Wtedy (mam nadzieję), żaden pomysł się nie powtórzy.

Konkurs zaczynam 30.08.2011 tak, żeby każdy miał równe szanse! Konkurs trwa do 14 września. :)



Życzę powodzenia i do dzieła!



Dziś chciałabym Wam pokazać jaką dostałam lalkę od taty ok. 1994-1996 roku z Danii.
Była to Dream Petra w sukni ślubnej. Niestety lalkę zgubiłam (bardzo długo po niej płakałam...), przed przeprowadzką i jej nie posiadam, został mi tylko katalog, który był załączony do opakowania. :)
















Oprócz mojej Dream Petry podobała mi się Pop Petra, bo miała taką tęczową górę od sukienki. :D Po zgubieniu mojej pierwszej Petry dostałam Sparkle Eyes Barbie, nie wiem gdzie tata ją znalazł, ale to bardzo miłe wspomnienie z dzieciństwa (mimo zgubionej Petry, którą uwielbiałam i ton łez, których po niej wypłakałam:D). Teraz człowiek będąc dorosły, chciałby mieć na półce te lalki, ale nawet jak kupi identyczne to już nie jest to samo. :)

Pozdrawiam serdecznie i czekam na propozycje konkursowe. :)

piątek, 26 sierpnia 2011

Nieznana Barbie. Część 2 - metamorfoza.

Hej! Znów mam problemy z netem, Pan był wczoraj i niby naprawił, nawet powiedział, że pół roku będzie działać. Więc albo pół roku już minęło, albo Pan odstawił fuszerkę i ma w nosie mój brak netu...
Ok, ale nie o tym miałam pisać, widzicie pannę z postu niżej, wczoraj dostałam takiej weny i takiego powera, że zrobiłam coś, co nie mieści mi się w głowie. Lalkę miałam sprzedać, lecz nie wiedziałam, że wprowadzę tyle zmian.
Nooooo i jestem bardzo ciekawa Waszej oceny. :) :) :)

Lalka przed:


 Lalka po przemianie:











I jak się Wam podoba?


Zmieniłam:
1. Włosy - uzupełniłam ubytki nowym kolorem, podcięłam na równo.
2. Paznokcie - zwyczajnie pomalowałam.
3. Make up - namalowałam kreski, tak żeby pasowały do włosów. :)
4. Strój - dobrałam z części ubrań innych lalek.
5. Tatuaż - nie jeden, a dwa. :) 


Miały być czerwone pasemka, ale ku mojej uciesze znalazłam jeszcze niebieskie włosy, które wpasowały się idealnie. :)
PS Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak zamówić nową partię, bo nigdy nie wiadomo, gdy znów dostanę olśnienia. :D

Powiem Wam, że to dzięki Małej, a raczej przez to jak rozrabia w brzuchu, mam bardzooo dużo czasu, śpię po 3-4 godziny na dobę i wczoraj jak zasiadłam do lalki, wymyśliłam co i jak, to od razu ją skończyłam. :)



Ok, chyba pora iść spać, choć pewnie będę jeszcze leżeć ze dwie godziny w łóżku. :)

Pozdrawiam (pozdrawiamy) ;)

środa, 24 sierpnia 2011

Nieznana Barbie. Część 1 - problemy z fryzjerem.

Muszę trochę nadrobić zaległości. Dziś zaprezentuję Wam lalkę, która trafiła na sadystycznego fryzjera. :D 
Po myciu i obcięciu lalka dochodzi do siebie, szkoda, że jest łysa na czubku głowy, ale może dodam jej jakieś fantazyjne pasemka. :)




Jak widać ma niezłą łysinę na czubku głowy! :D 
Mam tylko czerwone włosy do rerootu, więc zobaczymy jaki będzie efekt. :)
Aaa.... na koniec...
  Mój kochany Aniołek. :)

Workin' out barbie - naprawa szyi.

Hi!
If you looking for easy tutorial how to fix dolly head here you are:


Kurczę przez burzę byłam chwilowo odcięta od netu... Już wracam, żeby pokazać Wam co udało mi się zrobić z szyją mojej Workin' Out Barbie.

Do naprawy użyłam:
- poxipol - idealny do wypełniania ubutyków
- papier ścierny o grubszej i mniejszej ziarnistości

Szyja lalki wyglądała tak:

Przepraszam za jakość, ale wtedy miałam słaby aparat. :)
Po pierwszym zaklejeniu dziury i wyszlifowaniu zostało kilka nierówności. :)
Tak to wygląda od góry. :)

Po nałożeniu drugiej warstwy.
Po wyszlifowaniu:

 Tak wygląda lalka po wszystkich zabiegach, naprawach itp.


Tak wyglądała przed: 
Na dziś tyle jutro mała niespodzianka. :)