Dziś spontaniczna sesja Tuli. :)
Coraz bardziej lubię tę lalkę, fajnie pozuje, mam na nią masę pomysłów, ale wkurza mnie robienie zdjęć. :)
Byłam na spacerze w parku, było bardzo ciepło, więc Tula w końcu się doczekała zdjęć. :)
Yeti w jesień? Czemu nie?
Bardzo pasują mi do niej ubrania nieformalne, nie widzę jej w jakiś sukniach czy eleganckich zestawach. :)
Kończę dla niej szyć bluzę i koszulki. :) Mam nadzieję, że do skończenia całości uda mi się od kogoś wyżebrać lepszy aparat lub chociażby blendę! :)
Trzeba korzystać z pogody póki jest tak pięknie za zewnątrz!
Piękny sweterek wydziergała balantyna.
Do zobaczenia już wkrótce. :)
_____________________
Today spontaneous session of Tula. :)
I like the doll more and more, cool poses, I have a lot of ideas for her, but it pisses me off to take pictures. :)
I was on a walk in the park, it was very warm, so Tula have her first pictures. :)
Yeti in the autumn? Why not?
I think a casual clothes very fit to her, I don't see her in some dresses and elegant sets. :)
I allmost finish for her to sew hoddie and few shirts. :) I hope that by the end all I can beg from someone better camera, or even blende! :)
You have to enjoy the weather while it is so beautiful as the outside!
Pretty jumper by balantyna.
See you soon. :)
Tula in a wig:
Bonus: