poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Moja pierwsza Petra - wspomienie dzieciństwa. KONKURS!!!

Hej!
Dzięki za wszystkie komentarze! Jest to dla mnie niezmiernie motywujące! :) Zamówiłam już włosy, materiały na ubranie dla nowej lalki i farbki do zrobienia make up. :) Na włosy muszę czekać 3 tygodnie, więc musicie troszkę poczekać na nową lalkę. :)


UWAGA!!!
Będę mieć, dla jednej osoby, kolczyki dla lalek, takie same jak robię nowej ooak. :D 
Wystarczy odgadnąć kolor w jakim w większości będzie wykonana lalka oraz podać ciekawe imię/nazwę. :) Kolczyki są z malutkich kryształków Swarovskiego, więc nagroda zacna! Zatem do dzieła! 

Wysyłajcie mi maile:
marshalka@wp.pl

 Wtedy (mam nadzieję), żaden pomysł się nie powtórzy.

Konkurs zaczynam 30.08.2011 tak, żeby każdy miał równe szanse! Konkurs trwa do 14 września. :)



Życzę powodzenia i do dzieła!



Dziś chciałabym Wam pokazać jaką dostałam lalkę od taty ok. 1994-1996 roku z Danii.
Była to Dream Petra w sukni ślubnej. Niestety lalkę zgubiłam (bardzo długo po niej płakałam...), przed przeprowadzką i jej nie posiadam, został mi tylko katalog, który był załączony do opakowania. :)
















Oprócz mojej Dream Petry podobała mi się Pop Petra, bo miała taką tęczową górę od sukienki. :D Po zgubieniu mojej pierwszej Petry dostałam Sparkle Eyes Barbie, nie wiem gdzie tata ją znalazł, ale to bardzo miłe wspomnienie z dzieciństwa (mimo zgubionej Petry, którą uwielbiałam i ton łez, których po niej wypłakałam:D). Teraz człowiek będąc dorosły, chciałby mieć na półce te lalki, ale nawet jak kupi identyczne to już nie jest to samo. :)

Pozdrawiam serdecznie i czekam na propozycje konkursowe. :)

10 komentarzy:

  1. Szkoda tej Petry - byłby dziś fajny okaz... :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuję zgubienia Petry...
    Zgadzam się z tym, że nic nie zastąpi tej pierwszej lalki, a na pewno nie wywoła takiego efektu i nie przyniesie takiej radości, co pierwsza. Też mam miłe i nie zapomniane wspomnienia po pierwszej lalce...

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny katalog ! Dobrze, że chociaż on Ci pozostał...

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam oglądać te dawne katalogi ;) Poza tym, strasznie podoba mi się kareta od Petry - szczególnie ten daszek dzięki któremu może ukryć się przed deszczem ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdy tylko oglądałam ten katalog, zawsze chciałam mieć wszystko z tego katalogu. :) Najbardziej podobał mi się domek, bo miał własne światełka. :)
    No i nigdy nie zapomnę mojej pierwszej lalki. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też miałam Petrę i pamiętam dobrze ten katalog - oglądany godzinami i traktowany jak najświętsza relikwia :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Petra była też moją ukochaną lalka z dzieciństwa. Moja nie przebyła tyle drogi, ale była kupiona w osiedlowym sklepiku. Była to Sunny Petra. No i glupia oddałam ja kolezance. Po latach udało mi się ją odkupić, niestety bez oryginalnego stroju.
    W dzieciństwie zawsze przeglądając katalog ( miałam trochę inny, ale niektóre strony były takie same)wyobrażalam sobie, że mam takie zabawki w domu. Z checią Petrowe katalogi przegladam do dziś i staram się by do mojej kolekcji trafiło co nieco z tych dziecięcych marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam Dream Petrę, ale bez pudła...
    gdybym kiedyś jej się pozbywała, odezwę się. Na razie została mi ona jedna z tego rocznika, ale jak trafi mi się inna, to ta mogę odsprzedac....
    http://petraplasty.blox.pl/2009/06/Petra-Dolls-5.html

    tez miałam ten katalog, był w pudełku z moim kowbojskim Fredem z dzieciństwa:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. ja bym się śliniła do tych z konikami :D zawsze chciałam taką mieć a nigdy mi nie kupili :< jestem pokrzywdzona ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam popatrzeć na lale z katalogów, mają w sobie nieodkryte jeszcze możliwości i każdą zawsze bym chciała:)

    OdpowiedzUsuń